Podłoże do spania zmieniało się przez wiele setek lat, a wszystko zaczęło się od momentu, kiedy człowiek doszedł do wniosku, że warto sobie coś podłożyć pod plecy podczas snu, bo tak jest wygodniej. Od tego czasu zmieniało się wiele.

Najprawdopodobniej pierwsze pojęcie materaca, jako miejsca składającego się z warstw różnych materiałów, pojawiło się około 10 000 lat p.n.e. Nie było to łóżko czy materac zbyt ekskluzywny, bo składał się z kupy liści, suchej trawy i sierści zwierzęcej, na którą narzucano skórę.

W starożytnym Rzymie po raz pierwszy zastosowano ideę materaca, która jest nam znana do dziś. Było to przełomowe odkrycie, bo zakładało, że materac składa się z opakowania i wypełnienia. Opakowanie wykonane było z płótna, w które wkładano słomę, siano, wełnę lub trzcinę. Tylko najzamożniejsi Rzymianie mogli sobie pozwolić na wypełnienie z piór.

Dopiero w Renesansie Europejczycy zaczęli przywiązywać większą wagę do tego, na czym śpią. Sama idea wciąż jednak pozostawała ta sama – gruby materiał wypełniano słomą lub piórami. Prawdopodobnie gdzieś w okresie Średniowiecza pojawiło się także wypełnienie w łusek grochu.

Wbrew powszechnemu wyobrażeniu, klasyczne łóżka pojawiły się dopiero pod koniec XV w. Do tego czasu nawet majętni obywatele układali legowisko z materaców po prostu na ziemi. Materace wypełnione były sianem, włosiem końskim albo wiórkami drewna. Rankiem zaś zwijano materace i sypialnia zmieniała się w salon, warsztat albo nawet w salę do przyjmowania gości.

Oczywiście w wiejskich chatach nie było łóżek ani krzeseł. Prości ludzie zarówno do siedzenia, jak i do spania używali ław. W XVI wieku, na przykład w Anglii, wciąż za zupełną normę uważano spanie na podłodze.

Dopiero od XVI, XVII, a w większości XVIII wieku poszczególne regiony Europy wzbogaciły się na tyle, że odbiło się to na życiu ludności wiejskiej. Ławy zaczęto zastępować krzesłami, pojawiły się pierzyny i wełniane materace i łóżka. Na początku XVIII pojawił się zupełnie nowy materiał wypełnienia, a mianowicie bawełna. Trochę później wachlarz wypełnień znacznie się rozszerzył o naturalne włókna.

Pierwsze materace ze sprężynami pojawiły się pod koniec XIX wieku. Ich główną zaletą było przede wszystkim wprowadzenie elementu, który absorbował ciężar i nawet dość prymitywnie rozkładał go na powierzchni.

A później poszło już szybko. Opatentowano sprężyny kieszeniowe (1899), pojawił się materac lateksowy (1926), materace dmuchane i nowoczesne łóżko wodne.

A pod czym spali nasi przodkowie? O pościeli jako takiej, pierwszy raz usłyszano w XVI wieku, dzięki spostrzegawczości pewnego lekarza. Doktor ten zauważył zależność – rozprzestrzeniająca się w tamtych czasach epidemia tyfusu, dopadała głównie osoby, które spały w motelach. Doszedł do wniosku, że jest to związane z tym, iż na kołdrach oraz kocach, które są tam używane nie ma żadnej powłoki, którą można byłoby prać w wysokiej temperaturze aby zniszczyć bakterie. Dzięki jego zaleceniom, uszyto specjalne pokrowce, a zachorowalność zmalała.

Do Polski pościel trafiła dzięki podróżnikowi, Vasco da Gama, który sprezentował jeden komplet królowi Augustowi I. Od tamtej pory była ona popularna na dworze królewskim, a z czasem moda na pościel rozprzestrzeniła się wśród polskiego społeczeństwa.

A dzisiaj?

Szelest prześcieradła i świeży zapach bielizny pościelowej wprowadzają nas w inny świat. Nic więc dziwnego, że pościel odgrywa w naszym życiu bardzo ważną rolę. Rzeczywiście, posłanie jest jedną z najważniejszych kwestii, które decydują o komforcie snu i naszym porannym samopoczuciu. Warto zadbać nie tylko o wygodne, odpowiednio duże i miękkie łóżko, ale i dobrą, sprzyjającą odpoczynkowi, pościel. Ta miła w dotyku, lekka i pachnąca może okazać się najpiękniejszą kołysanką.